40 euro od zaległej faktury?

1 stycznia 2016 roku weszła w życie nowelizacja ustawy z dnia  8 marca 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Z punktu widzenia każdego wierzyciela będącego przedsiębiorcą, najważniejsza zmiana dotknęła przepisu art. 10 ust. 1. Zgodnie z jego obecnym brzemieniem: „Wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności”.

Ułatwienia dowodowe

Po nowelizacji ze stycznia 2016 roku ustawa wyraźnie wskazuje zatem, że równowartość kwoty 40 euro przysługuje wierzycielowi z tytułu rekompensaty kosztów związanych z odzyskaniem należności. Kwota 40 euro ma zatem usprawnić windykację przeterminowanych należności. W jaki sposób? Niewątpliwą zaletą omawianego roszczenia jest fakt, że nie jest konieczne udowadnianie go co do zasady i co do wysokości. Zgodnie z ogólną regułą z art. 6 Kodeksu cywilnego, wierzyciel dochodząc należności musi ją udowodnić tak co do zasady, jak i co do wysokości. Tymczasem roszczenie o równowartość kwoty 40 euro istnieje z mocy samego prawa i dla jego zasadności wystarczające jest udowodnienie istnienia przeterminowanej wierzytelności (np. zasadności należności z faktury).

Natychmiastowa wymagalność

Kolejnym ułatwieniem związanym ze zryczałtowanymi kosztami windykacji jest ich natychmiastowa wymagalność. Z przepisu art. 10 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wynika bowiem wprost, że kwota 40 euro za koszty odzyskiwania należności przysługuje wierzycielowi bez potrzeby dodatkowego wzywania dłużnika do zapłaty. Roszczenie przysługuje już od daty upływu terminu płatności. Tym samym, jeśli przekroczony zostaje termin wskazany w umowie lub w fakturze, wierzyciel może domagać się od dłużnika zapłaty nie tylko długu wraz z odsetkami, ale ponadto również równowartości kwoty 40 euro.

Brak konieczności udowodnienia szkody

Kwestią równie istotną praktycznie, co natychmiastowa wymagalność roszenia, jest brak konieczności udowadniania poniesienia szkody. Oznacza to, że dla zasadności roszczenia o równowartość kwoty 40 euro nie jest konieczne udowadnianie przez wierzyciela, że poniósł szkodę w związku z brakiem terminowej płatności danej wierzytelności. Wierzyciel nie musi zatem przedstawiać dowodów potwierdzających, że poniósł jakiekolwiek koszty związane z dochodzeniem przeterminowanej płatności, jak np. koszty windykacji.

Dochodzenie roszczenia o równowartość 40 euro

Warto wskazać, że roszczenie o zapłatę równowartości kwoty 40 euro w związku z brakiem terminowej płatności istnieje niezależnie od roszczenia o zapłatę należności głównej. Tym samym równowartości kwoty 40 euro można dochodzić równocześnie z należnością główną, ale także już po jej zapłaceniu przez dłużnika. Co ważne, roszczenie o zapłatę równowartości 40 euro przysługuje od każdej nieopłaconej w terminie należności. Oznacza to, że jeśli przedsiębiorca zalega innemu przedsiębiorcy z płatnościami za kilka faktur – równowartość kwoty 40 euro może zostać doliczona do każdej z nich.