Unieważnienie kredytów frankowych – gra warta świeczki?

Polacy coraz częściej decydują się na wytoczenia powództwa bankom w sprawach dotyczących kredytów frankowych. I w przeważającej większości wygrywają. Dla osób spłacających kredyty frankowe wytoczenie powództwa może być niezwykle korzystne, ale zawiłe sformułowania i skomplikowane przepisy często onieśmielają.

  1. Niedozwolone klauzule – jak odnaleźć je w swojej umowie?

Podstawą działań jest istnienie w umowie tzw. niedozwolonych postanowień. Co do zasady są to klauzule nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, które kształtują prawa i obowiązki w sposób naruszający jego interesy. W przypadku kredytów frankowych, gdzie interesują nas przede wszystkim klauzule waloryzacyjne, warto zwrócić uwagę na postanowienia, które sugerują jednostronne ustalenie miernika wartości przez bank, przez co niemożliwym jest wywnioskowanie, w jaki sposób obliczane są kursy walut i wysokość rat. Innymi słowy – bank sformułował umowę bez ujawniania jak obliczać będzie należności, pozostawiając sobie prawo do dowolnego ich ustalania.

  1. Unieważnienie czy odfrankowienie – co jest korzystniejsze?

W momencie, w którym uda nam się zidentyfikować niedozwolone postanowienia umowne pozostaje kwestia sformułowania żądania. A czego możemy się domagać od banku? Bardzo korzystną interpretację przyjął Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18), który stoi po stronie unieważnienia kredytów frankowych. W razie takiego rozstrzygnięcia w danej sprawie przyjmuje się, że umowa nigdy nie została zawarta, a strony zobowiązane są zwrócić sobie nawzajem to, co otrzymały. Sprawę komplikują jednak (na niekorzyść banków) terminy przedawnień, a orzecznictwo, póki co, nie daje jednoznacznej odpowiedzi co do sposobu rozliczania.

Alternatywą dla unieważnienia umowy jest tzw. odfrankowienie, które polega na usunięciu niedozwolonych klauzuli z umowy i ponownym przeliczeniu wszystkich wpłaconych do tej pory rat. W takim przypadku bank musi oddać to, co przez lata zostało „nadpłacone”.

Co jest korzystniejsze – unieważnienie czy odfrankowienie? W gruncie rzeczy zależy to od sytuacji indywidualnej. Co do zasady rozwiązaniem atrakcyjniejszym dla konsumenta i bardziej uciążliwym dla banków jest unieważnienie umowy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by odfrankowienie umieścić jako żądanie ewentualne, dochodzone na wypadek, gdyby sąd nie przychylił się do unieważnienia umowy.

Tak czy siak powyższa materia nie należy do najłatwiejszych w analizie. Na powodzenie powództwa wpływać może wiele czynników, a ocena, czy dany zapis stanowi niedozwolone postanowienie umowne może w niektórych przypadkach nastręczać trudności. Mimo że póki co większość spraw frankowiczów kończy się zwycięstwem, warto zainwestować w pomoc profesjonalnych pełnomocników, którzy rzetelnie ocenią wszystkie czynniki ryzyka i szanse na powodzenie.

Kancelaria Prawna AVENTUM stale świadczy pomoc prawną osobom posiadającym kredyty frankowe. Analizujemy umowy, wyliczamy wysokość możliwych roszczeń oraz wskazujemy, czy w konkretnym przypadku warto unieważnić czy odfrankować kredyt. Przygotowujemy pozwy przeciwko bankom oraz reprezentujemy Klientów przed sądami.

W ramach świadczonych usług proponujemy pomoc prawną m.in. w zakresie:

  1. analizy umowy kredytu frankowego;

  2. wyliczamy wysokość możliwych do uzyskania roszczeń;

  3. wskazujemy najkorzystniejszą ścieżkę postępowania (unieważnienie lub odfrankowanie);

  4. przygotowujemy pozwy przeciwko bankom oraz reprezentujemy w postępowaniach sądowych.

  

Pozostajemy do Państwa dyspozycji!

tel. 792 861 101 – Adam Malik, radca prawny

tel. 609 712 735 – Jakub Pokoj, radca prawny

AVENTUM Kancelaria Prawna

Adam Malik i Wspólnik sp.k.

ul. Stefana Batorego 64A

44-270 Rybnik

NIP: 6423215030

KRS: 0000762549